- Czym uwiodła pani swoich wyborców?
- Nie uwiodłam ich. Dzięki rodzicom uczniów SP w Słębowie, którzy uwierzyli mi, wygrałam ze wspaniałymi przeciwnikami. To również sukces kobiet w Słębowie - kobiety głosują na kobiety.
- Jak usprawnić przepływ informacji dotyczących rolnictwa?
- Zależy mi na tym, żeby ułatwić życie rolnikom. Jest np. zegarynka, pogodynka, to dlaczego nie może być telefonu rolniczego?
- Chodzi o "zieloną linię"?
- Ale nie tylko w czasie żniw. Proponuję zatrudnić bezrobotnego, który zbierałby informacje na temat skupu zbóż, cen maszyn rolniczych. W tym miejscu należą się brawa dla "Pałuk", które to zainicjowały, jednak spóźnienie jest tygodniowe. Z tym wiąże się telefonizacja. We wsi można postawić dwie budki telefoniczne. To usprawni przepływ informacji. Oczywiście do czasu kompleksowego rozwiązania sprawy telefonizacji wsi.
- Czy opieka nad parkiem w Słębowie będzie pani hobby?
- Oczywiście! To najciekawszy park w południowej części województwa bydgoskiego - tak stwierdził wojewódzki konserwator przyrody. Ma aż 14 pomników przyrody. Można tu stworzyć gminne centrum ekologiczne.
- Czy podczas prac w radzie będzie pani popierała propozycje PKW?
- Skończyły się wybory, skończyło się PKW. Łączy nas realizacja programu PKW.
- Widzi pani wielką szansę w stworzeniu Wydziału Rozwoju Regionalnego?
- Głównie w rozwoju rolnictwa. Trzeba stworzyć przemysł rolno-spożywczy. Nic się nie robi, aby pomóc rolnikowi w sprzedaży jego produktów. Praca tego wydziału wiąże się również z turystyką. Musimy mieć pomysł na zareklamowanie siebie, bo mamy dużo do zaoferowania.
- Jak ocenia pani poprzednią Radę?
- Pozytywnie, jeśli chodzi o rozbudowę wodociągów, utylizację odpadów komunalnych, kulturę fizyczną (dobre wykorzystanie hali sportowej) oraz zadrzewienie. A negatywnie - ponieważ nie zwróciła uwagi na problem dróg i chodników.
- Właściwie żaden radny nie porusza sprawy osób niepełnosprawnych.
- To nieprawda. W Żninie robi się dużo w tym zakresie - głównie Fundacja Dar Serca. Przykrym jest fakt, iż w Urzędzie Miejskim nie ma podjazdu.
- Pani ideał radnego?
- Realizujący treść ślubowania radnego. Osobiście chciałabym położyć nacisk na regularne kontakty, rozmowy w wyborcami.
- Będzie pani pracować w Komisji Oświaty?
- Tak. Oprócz tego w Komisji Socjalno-Bytowej i Współpracy z Samorządami Mieszkańców. Raport Banku Światowego mówi, iż 60% mieszkańców wsi żyje na granicy ubóstwa.
- Aktualnie jest pani bezpartyjna. Czy chce pani poszerzyć szeregi jakieś parti?
- Nie chcę należeć do żadnej partii.
- Dziękuję za rozmowę.
30 czerwca 1994
z radną gminy Żnin
Hanną Czajkowską
rozmawiała
Dorota Świder
Pałuki nr 125 (27/1994)
z radną gminy Żnin
Hanną Czajkowską
rozmawiała
Dorota Świder
Pałuki nr 125 (27/1994)