W Dziale Świadczeń Usług Opiekuńczych mogileńskiej Opieki Społecznej doszło do dużych finansowych nieprawidłowości. Pieniądze przynoszone co miesiąc przez opiekunki od ich podopiecznych do Czesławy Dąbek, na przestrzeni ostatnich lat nie trafiały na konto budżetu gminy. - "Zgadza się, tak było" - mówi "Pałukom" Czesława Dąbek. Burmistrz Jacek Kraśny zapowiedział powiadomienie o wszystkim Prokuratury.

- Regulamin XXII plebiscytu na najlepszego sporto...
- Linia programowa 2007
- Żnin 2014
- Ogłoszenia drobne na www
- Mateusz Joachimowski najpopularniejszy
- Mogilno 2014
- Lucjan Skowroński obronił tytuł sprzed roku
- Dyżury aptek - tygodniowy harmonogram
- Regulaminy Plebiscytów na Najpopularniejszego S...
- Twój reporter
- BOSiR bez zmian, Dąb z nowym zarządem
- Czas podziękować sportowcom
-
Pieniądze od podopiecznych opiekunek trafiały do kieszeniśroda, 14 marca 2007 Odsłony: 5816
-
Burmistrz Kraśny podejrzewa, że szef M-GOPS Czesława D. mogła brać pieniądze 14 latśroda, 14 marca 2007 Odsłony: 7006
Policja zaczęła przesłuchania najważniejszych urzędników mogileńskiego ratusza. Na pierwszy ogień do gabinetu Jana Barteckego (tam są przesłuchania) poszli: sprawujący nadzór nad Opieką Społeczną Przemysław Majcherkiewicz, burmistrz Jacek Kraśny, skarbnik Elżbieta Gałęzewska i Riwana Małecka. Policja prowadzi też postępowanie sprawdzające odnośnie nieprawidłowości w komórce świadczeń rodzinnych Marioli Źrałki.
-
Czy likwidacja szpitala może go uratować?czwartek, 22 lutego 2007 Odsłony: 7103
Małgorzata Bohuszewicz z Rady Społecznej Szpitala w Żninie proponuje Radzie Powiatu podjąć decyzję o likwidacji szpitala. Tak uczynił już między innymi powiat pyrzycki. Są jeszcze inne rozwiązania. W tej chwili dług szpitala to ok. 9.000.000 zł, czyli prawie 1/3 budżetu powiatu (32.000.000 zł).
-
Do domu o pierwszej w nocyczwartek, 22 lutego 2007 Odsłony: 8640
7 lutego lekarz medycyny z Łabiszyna wypisał skierowanie do szpitala w Żninie pacjentowi z Ojrzanowa. 89-letni pacjent trafił do szpitala po południu. 8 lutego nocą rodzina otrzymała telefon, że mają zabrać krewnego z lecznicy. 9 lutego staruszek zmarł. Prezes stowarzyszenia Primum Non Nocere Adam Sandauer uważa, że w państwie prawa opisywanym przez nas przypadkiem powinna zająć się prokuratura. Dyrektor Żnińskiego szpitala Jacek Koszek ripostuje, że pomoc została udzielona przez lekarza dyżurnego w sposób fachowy, a po upływie 24 godzin od pobytu w szpitalu wiele sytuacji życiowych może się wydarzyć.
-
Idole żużla brali amfęczwartek, 22 lutego 2007 Odsłony: 6203
Żużlowcy Tomasz C. i Marek C. oskarżeni są o posiadanie narkotyków. Przyznają się do zażywania amfetaminy i palenia marihuany. W klubach, gdzie jeżdżą Starcie Gniezno i Polonii Bydgoszcz, działacze nic o tym nie wiedzą.
-
Ikona władzyczwartek, 22 lutego 2007 Odsłony: 6658
Gmina Mogilno otrzymała 3 zestawy komputerowe sfinansowane przez UE w ramach budowy społeczeństwa informatycznego. Mieszkańcy mieli mieć zagwarantowany dostęp do darmowego Internetu. Jacek Kraśny na piśmie zadeklarował się Ministerstwu Nauki, że taki punkt będzie otwarty przy ul. ks. Piotra Wawrzyniaka 3. Do dziś nie ma tam żadnego punktu. Komputery tymczasem, jak się okazuje służyły Komórce ds. Świadczeń Rodzinnych przy wydawaniu decyzji. Teraz podobno są spakowane w ratuszu.
-
Knot Trepińskiegoczwartek, 22 lutego 2007 Odsłony: 6088
Oświadczenie przyjęte we wrześniu przez radnych powiatowych w sprawie kontenera na mogileńskim cmentarzu jest nic nie wartą kartką papieru. Radosław Trepiński proponując treść oświadczenia powołał się w nim na art. 6.4 Ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, którego w takim brzmieniu nie ma w ustawie. Art. 6.4 istnieje, ale mówi zupełnie o czymś innym.
-
Licytacja zamiast epidemiiczwartek, 22 lutego 2007 Odsłony: 7740
Zamieszkujący w jednym z bloków w dolnej części Piechcina przez lata nie potrafili utrzymał minimum warunków sanitarnych w swoim mieszkaniu. Doprowadzili wskutek tego do zagrożenia epidemią. Sąd Rejonowy w Szubinie wydał wyrok, że nie mogą oni już mieszkać w tym lokalu. Nie jest to jednak zarządzenie eksmisji. Mieszkanie zostanie zlicytowane, a pieniądze trafią do jego obecnej właścicielki.