Dwa wypadki miały miejsce w ostatnim czasie na terenie gminy Barcin. W obu przypadkach kierowcy nie zastosowali odpowiednich środków ostrożności, a poszkodowane zostały pasażerki.
![]() |
Kierujący "oplem vectra" z niewiadomych przyczyn w Bielawach zjechał na przeciwległy pas jezdni, a następnie uderzył w drzewo fot. Magdalena Kruszka |
Do pierwszego wypadku doszło w Bielawach w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. 25-letni mieszkaniec gminy Gąsawa poruszając się oplem vectrą uderzył w drzewo, a następnie zbiegł z miejsca wypadku. Jak informuje podkom. Wioleta Burzych, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Żninie, pasażerka również próbowała oddalić się z miejsca zdarzenia, ale została ujęta przez policjanta wracającego po służbie do domu. Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
- Ze wstępnych ustaleń mundurowych pracujących na miejscu wynika, że 25-letni mieszkaniec gminy Gąsawa jadąc z Barcina w kierunku Piechcina z nieustalonych przyczyn, na prostym odcinku drogi zjechał na lewą stronę jezdni, a następnie uderzył w drzewo - informuje podkom. Wioleta Burzych. - W rezultacie tego zdarzenia 23-letnia pasażerka została przewieziona do placówki medycznej. Obrażenia jej ciała były na tyle poważne, że zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek drogowy.
Kierowca zgłosił się na policję kolejnego dnia, czyli 1 maja. Usłyszał on zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Zostało zatrzymane jego prawo jazdy.
Kolejny wypadek miał miejsce w Pturku 2 maja wieczorem. 18-latek z Barcina, który kierował seatem, nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał do rowu. Auto dachowało. Wraz z nim podróżowała 16-letnia dziewczyna, która trafiła do szpitala.
Magdalena Kruszka, 6 V 2020